w kilku słowach
Siódma już edycja Open Hair Festival nosiła podtytuł „Open Space”. Dlaczego? Bo otwarta przestrzeń miasta miała kusić mieszkańców, prowokować ich do aktywności i kreatywności. Stąd OHF nie odbywał się w jednym miejscu, ale w większej przestrzeni miejskiej. Festival zaczął się nie zamkniętą galą, jak dotychczas, a od kongresu poświęconego roli marki miasta. Uczestnicy kongresu, wśród których byli specjaliści od kreowania wizerunku i budowania marek oraz samorządowcy z Polski, zastanawiali się, jak powinna wyglądać promocja miasta? Open Hair Festiwal to jednak głównie zabawa w przestrzeni miejskiej. W tym roku impreza nie ograniczyła się tylko do placu Wojewódzkiego czy Rynku, ale „wyszła” w miasto. Już wprowadzenie do Festiwalu, czyli piknik rodzinny „Sieradz by the colours” w Parku Broniewskiego pokazał, że był to słuszny pomysł. Działo się więc dużo i na głównej scenie (plac Wojewódzki), gdzie wystąpili m.in. Lemon, Maryla Rodowicz, Stashka i DJ Adamus, ale również i na Rynku. Występy Little White Lies i Sonii Miki, połączone z zabawą w budowaniu własnoręcznie krzesełek, akcja „Przytulanie za siadanie” oraz kreatywne warsztaty, przyciągnęły prawdziwe tłumy. Nowością siódmej edycji OHF było również odsłonięcie na ścianie kamienicy przy ul. POW 3, tuż obok ronda im. Lecha Kaczyńskiego muralu, wykonanego przez artystów z Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi według projektu sieradzkiego artysty plastyka Aleksego Nowaka. Mural przedstawia najbardziej charakterystyczne miejsca miasta. – To dość swobodna moja wariacja na temat architektury Sieradza. Nie chciałbym, żeby to, co znajduje się na tym muralu, było traktowane całkowicie poważnie – mówił Aleksy Nowak tuż przed symbolicznym złożeniem podpisu pod tym ściennym obrazem. Przez trzy festiwalowe dni nie brakowało też akcentów związanych ze stylizacją czy fryzjerstwem. Do Sieradza, z całej Polski, zjechało ponad 60 uczestników 31. Ogólnopolskiego Konkursu Uczniów Fryzjerstwa im. Antoine’a Cierplikowskiego.