w kilku słowach
Open Hair Festival w tym roku czarował, uwodził, bawił i rozśpiewał tysiące mieszkańców całego regionu. Nie brakowało gwiazd, koncertów, iluzjonistycznych pokazów, pięknych kobiet i wyczesanych stylizacji. Nad wszystkim, jak co roku unosił się duch Antoniego CIerplikowskiego.
W tym roku postać urodzonego w Sieradzu mistrza, zaakcentowana została w sposób szczególny. W czwartek (18 lipca), a więc jeszcze przed oficjalnym startem festiwalu, odbyła się prezentacja książki „Monsieur Antoine”, której autorem jest francuski historyk Hubert Demory. - Hubert Demory jest też wiceprezesem Towarzystwa Historycznego Auteuil i Passy i przede wszystkim badaczem historii XVI dzielnicy Paryża, tej bardzo prestiżowej, gdzie m.in. stoi wieża Eiffla. Zaczął pisać o Antoine zaintrygowany odkryciem, że w jednym z grobowców małego paryskiego cmentarza Passy spoczywa prawa dłoń mistrza. Historia tej „relikwii” jest klamrą spinającą biografię, przy pisaniu której w 2005 roku trafił do Sieradza, by poznać polskie korzenie fryzjerskiego mistrza – wyjaśnia Anna Agnieszka Szablowska, tłumaczka biografii. Książka wydana została w nakładzie 500 egzemplarzy i jest rozprowadzana bezpłatnie. W sobotę (20 lipca) można było na scenie na placu Wojewódzkim obejrzeć „żywy pomnik” Antoine’a. Była to część pokazu mody projektantów Romana Chruściela i Dariusza Jędrzejeka. W rolę światowej sławy fryzjera na scenie wcielił się aktor Sławomir Sulej. Pokazy mody i stylizacji stały na bardzo wysokim poziomie. Perfekcyjny i piękny był również pokaz w wykonaniu fryzjerów skupionych w klubie Antoine, podczas którego wystąpili także sieradzcy fryzjerzy, a Robert Grzempowski, liderujący klubowi, stylizował aktorkę Ewę Kasprzyk. Emocje wzbudził również pokaz „Magia fryzjerstwa” z udziałem aktorek Ady Fijał i Mai Bohosiewicz.
Dobra zabawa towarzyszyła tradycyjnie również biciu rekordu świata w ilości osób poddawanych jednoczesnej stylizacji fryzur (niedziela, 20 lipca). Uczestniczyło w nim 680 osób, tym samym udało się poprawić ubiegłoroczne osiągnięcie, kiedy to stylizowało się jednocześnie 600 osób.
Rekordowo było również tego dnia pod sceną na placu Wojewódzkim. Tłumy przyciągnął przede wszystkim koncert grupy „Perfect”. Młodsza część widowni mogła zaś posłuchać Mateusza Mijała.